Ja rozumiem to, że w dzisiejszych czasach wszyscy się śpieszą, ale aż tak???
I jeszcze nikt nie zapytał mnie o zdanie w tej sprawie (na całe szczęście „panna młoda” dała mi dziś znać)R ...
Jest to jedna wielka niewiadoma i nikt naprawdę tego nie wie (ciekawe czy autorka też…hehe). Istnieje wiele domysłów. W praktyce każdy może mieć racje…albo i…nie.
Niestety ale musim ...
Spodziewałem się „czegoś dość dobrego” a tu niemiłe zaskoczenie. Odnoszę wrażenie, iż wkradła się tu komercja i chęć zysku. Aż strach się bać co będzie w następnym tomie…