Dyskusje na temat Harryego Pottera

Ja wiem :/ mi to szczerze obojętnie czy Dumbl wróci czy nie...był spox ale wole innych Twisted Evil

Dumbledor musi wrócić bo przeciesz Potter,Hermi i Ron nie poradzą sobie z odnajdowaniem Horokusów Voldzia.

Przeczytałam wasze opinie i twierdzę, że prawdopodobnie Dropsik wróci w siódmym tomie i okaże się, ze Severusik go nie zabił. Tylko nie wiem jak jest to możliwe. Mogło być tak, że powiedział Avada Kedavra a rzucił w niego jakimś niewerbalnym, oszałamiaczem zielonego koloru.

najpierw mogl rzucić jakiś oszałamiacz a pottem Wingardium Leviosa.I wtedy Dumbledor jak spodał mógł sie zamienić w jakieś zwierzę.Możliwe że jest animagiem.

Chba napewno jest animagiem. W końcu to najpotężniejszy czarodziej na świecie.

to ciekawe dlaczego Rowling tego nie opisywała.??

Bo Dumbel jest cholernym manipulatoirem i chciał mieć asa w rękawie? Zresztą, ja się nie znam. Nie cierpię Dropsa, ale mimo wszystko troche mi go brakuje. Mam nadzieję, że wróci. Może niekoniecznie cały, może niekoniecznie zdrowy, ale wróci.

Ja z pewnej strony chciałabym żeby wrócił, ale z drugiej to nie. Nie lubię jego postaci, taki eh...fanatyk mugoli i dropsów, wiecznie spokojny, i opanowany. Dobry dziadek Shocked

Nie ma takich ludzi Confused

Ale z innej strony, to byłoby dobre, żeby wrócił, gdyż przynajmniej by się coś działo, a tak to może być won tek główny, jak Potter niszczy dusze voldemora Rolling Eyes

A to byłoby monotonne i to bardzo Wink

Monotonne by było... Masz rację. Dumbel jest taką "podzieloną" postacią. Ale cóż robić? Tylko te jego dropsy... Łee... Ja też je lubie, ale bez przesady. Zostanę jednak przy swoim - niech Dumblo wróci. Nie obrażę się, jak będzie troszkę uszkodzony...

Dumbledor jest za twardy. A pozatym był dość poteżny. Ja popieram chipoteze,że tonie był dumbledore tylko ktoś kto go udawł powiecmy dzięki eliksirowi wielosokowemu. A nasz dyrektor jest animagiem i to on był feniksem który pojawił się na pogrzebie.

Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A nie pomyśleliście, że to nie Drops był na tej wieży, tylko ktoś pod działaniem Eliksiru Wielosokowego?? Tak może być, a Snape mógł nic o tym nie wiedzieć Smile

, podobnie jak Harry

Ej to niezła hipoteza. Ale jak wyjaśnisz to że Alus był z Harrym po tego Horokusa? No i ktoś musiał zginąć... No i pojawił się portret dropsa w gabinecie Wink

Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kochanie, Może ten portret to też podpucha? A może ten facet co był z Harrym po Horucruxa to nie był Albus, tylko jego brat Aberforth Dumbledore? Smile

;)Pomyśl

No mógłby być. Ale w sumie to tylko Albus i Harry wiedzieli o tych Horokusach bo przecież Drops nie pozwolił Harryemu o tym nikomu oprócz świętej trójcy mówić... No i ewentualnie Voldi i R.A.B

Nigdy nie patrzyłam na to z tej strony, ty rzeczywiście możesz mieć racje
fajnie by było bo śmierć tego bohatera naprawde mną wstrząsnęła. Dlaczego uśmiercili akurat jego niemugł to być Snape?! Wink

Fakt smierć Dambledora zrobiła zamieszanie wśród czytelników. Przez pewnien momet miałam nadzieje, ż ebyło tak jak to opisałaś w głównym poście, ale potem zaczełam mieć watpliwości, ponieważ czytałąm internetową wersje i każdy zmarły derektor ma swój portret, a tam właśnie Harry rozmawiał z Dambledorem ...